Archiwum luty 2004, strona 3


lut 19 2004 perdono
Komentarze: 7

a tak wogole to przepraszam za opoznienia. ja sobie od czasu do czasu wklepuje teksty w wordzie i wrzucam na dyskietke, jednak zazwyczaj wchodze do sieci z roznych komputerow i strasznie ciezko jest dograc trzy czynniki:

- miec przy sobie dyskietke

- miec komputer, ktory ma zainstalowanego worda

- i zeby jeszcze serwer blogi.pl dzialal bez problemow, bo niestety nie jest rozowo....

 

stay tuned ;)

kubissimo : :
lut 19 2004 krolestwo za paczka!
Komentarze: 3

ale takiego prawdziwego, a nie jakies wloskie badziewie (ze niby bombolone).

ehhh

kubissimo : :
lut 19 2004 aaaaaaaaaaaaa
Komentarze: 1

szok.

szokujacy szok

do tej pory nie moge sie otrzasnac. zalatwienie jednego papierka zajelo mi dzis 5 minut(!!!!!!).  nie wiem jak sobie z tym poradzic.... ;)  

moze ktos sie po prostu pomylil.... moze to przez to, ze u nas od rana koszmarnie leje (a wczoraj biegalem w krotkich spodenkach).a moze wbrew pozorom ten ktos zapomnial przybic najwazniejsza pieczatke i ten swistek i tak jest niewazny....

nie wiem, ale mam dokument i jutro ide na ostateczne spotkanie w sprawie zezwolenia na staly pobyt.

byc moze troche pobede ;)

kubissimo : :
lut 13 2004 budzet
Komentarze: 0

Chociaz jezeli chodzi o to dorabianie, to moze nie bedzie potrzeby :)

Nie wiem jak matrix to zrobila, ale oboje bedziemy mieli po 600 zlotych zwrotu z podatku.

Czardziejka PITu PITu :)))

kubissimo : :
lut 13 2004 WE ARE FAMILY
Komentarze: 10

Troche sie jakos powoli docieraja nasze relacje domowe. Mozna powiedziec, ze jestesmy taka wielka rodzina ;)

Fabio to glowa rodziny, spokojny, stateczny. Malomowny, utrzymujacy dystans. Nie wiem jak to robi, ale automatycznie wzbudza szacunek.

Alessandro - so far moj faworyt. Z baaaardzo roznych wzgledow ;) - to wymarzona pani domu, dba o wszystko, biega ze szmatka, robi zakupy, ciagle cos pierze albo rozwiesza, prawie zawsze siedzi w domu.

Gabriele to taki fajny starszy brat, ktory ma jakies swoje tajemnicze sprawy, ale z drugiej zawsze kiedy jest potrzebny to sie w magiczny sposob zjawia i pomaga.

Ja to takie srednie dziecko, ktore bylo dlugo w zagranicznej szkole z internatem i teraz troche nie moge sie odnlezc w nowej rzeczywistosci. Mozna by to rowniez wytlumaczyc lekkim niedorozwojem psychicznym, ale wole ta pierwsza wersje ;)

Wayne to najmlodsze dziecko. Lubi niewybredne zarty i puszczanie bakow. Byc moze jeszcze prawiczek, bo dla niego kazda dziewczyna jest niesamowicie “bellissima” i kazda mowi z akcentem  “molto sexy”.

 

Jest jeszcze Natalia, dziewcze pochodzace z Gibraltaru (jak to sie mowi? Gibraltarka?), ktore jest przyjaciolka rodziny. Rozwala mnie jej poczucie humoru i to, ze chociaz jest bardzo inteligentna dziewczynka, to latwo mozna ja podpuscic. Poza tym jest sliczna i jest skorpionem, a wiec laczy nas co najmniej jedna rzecz :)))

Smieszne bylo to, ze od momentu jej poznania przez jakis czas spotykalem ja kazdego dnia, niezaleznie od tego czy sie umawialismy, czy nie. A naprawde trzeba miec farta, zeby w Rzymie wpasc na ulicy na kogos znajomego.

 

Sa jeszcze postacie z drugiego planu: Angela (dziewczyna Fabia), Nunzia (siostra Alessandra), Alessa, Katia i Raffaele, Ornella, Lincy i Massimo (rysownicy komiksow), i inni. Ale o nich na razie nie bede pisal. Poczekam az urzeknie mnie ich historia ;)

kubissimo : :