lut 13 2004

WE ARE FAMILY


Komentarze: 10

Troche sie jakos powoli docieraja nasze relacje domowe. Mozna powiedziec, ze jestesmy taka wielka rodzina ;)

Fabio to glowa rodziny, spokojny, stateczny. Malomowny, utrzymujacy dystans. Nie wiem jak to robi, ale automatycznie wzbudza szacunek.

Alessandro - so far moj faworyt. Z baaaardzo roznych wzgledow ;) - to wymarzona pani domu, dba o wszystko, biega ze szmatka, robi zakupy, ciagle cos pierze albo rozwiesza, prawie zawsze siedzi w domu.

Gabriele to taki fajny starszy brat, ktory ma jakies swoje tajemnicze sprawy, ale z drugiej zawsze kiedy jest potrzebny to sie w magiczny sposob zjawia i pomaga.

Ja to takie srednie dziecko, ktore bylo dlugo w zagranicznej szkole z internatem i teraz troche nie moge sie odnlezc w nowej rzeczywistosci. Mozna by to rowniez wytlumaczyc lekkim niedorozwojem psychicznym, ale wole ta pierwsza wersje ;)

Wayne to najmlodsze dziecko. Lubi niewybredne zarty i puszczanie bakow. Byc moze jeszcze prawiczek, bo dla niego kazda dziewczyna jest niesamowicie “bellissima” i kazda mowi z akcentem  “molto sexy”.

 

Jest jeszcze Natalia, dziewcze pochodzace z Gibraltaru (jak to sie mowi? Gibraltarka?), ktore jest przyjaciolka rodziny. Rozwala mnie jej poczucie humoru i to, ze chociaz jest bardzo inteligentna dziewczynka, to latwo mozna ja podpuscic. Poza tym jest sliczna i jest skorpionem, a wiec laczy nas co najmniej jedna rzecz :)))

Smieszne bylo to, ze od momentu jej poznania przez jakis czas spotykalem ja kazdego dnia, niezaleznie od tego czy sie umawialismy, czy nie. A naprawde trzeba miec farta, zeby w Rzymie wpasc na ulicy na kogos znajomego.

 

Sa jeszcze postacie z drugiego planu: Angela (dziewczyna Fabia), Nunzia (siostra Alessandra), Alessa, Katia i Raffaele, Ornella, Lincy i Massimo (rysownicy komiksow), i inni. Ale o nich na razie nie bede pisal. Poczekam az urzeknie mnie ich historia ;)

kubissimo : :
greebo
18 lutego 2004, 22:58
Ej, a ty nie miales w paszporcie takiego wpisu z ambasady Wloch ze masz tym razem sie nie obnazac w miejscach publicznych?
kubu
18 lutego 2004, 22:09
ewus ja dzis biegalem w krotkich spodenkach jakie rekawiczki???? :)))
lantana
18 lutego 2004, 18:01
Kubu, z innej beczki, zostawiles u mnie rekawiczki..... Nie moge sobie podarowac, ze Cie nie dopilnowalam....:-))))I pewnie teraz marzniesz w raczki!!!!!
MaurycyGalaktos
18 lutego 2004, 17:04
Twoj blok musi byc interesujacy nawet dla postronnych, bo dzis postronny czytal mi wydruk przez ramie. W metrze. Pozdrawiam. MG
sommer
18 lutego 2004, 14:28
przeczytałem archiwum nie wiedziałem że Włosi są tacy pokręceni ale przynajmniej masz znośny klimat i pewnie coś jeszcze pozdrowienia!
greebo
18 lutego 2004, 14:27
to taka kulawa konspira troche jak sie rozplakatowales w miejscach uczesczanych (vide ksiega gosci trippera), no ale dobra. Ja jestem chory, wiec plyta jest bardziej w stadium wypalania niz wysylania
kubu ->astaire
18 lutego 2004, 14:04
to fajnie :) cium!
astaire
18 lutego 2004, 13:28
elo, elo znalazłam Cię:-)
MaurycyGalaktos
17 lutego 2004, 13:24
Dlaczego zawsze jest ta sama data w twoich wpisach? Prosze wklejac jakies zdjecia z Wie-trz-nego Miasta (chyba ze nie wieje). Maurycy
niuniencja
16 lutego 2004, 13:34
Jak fajnie Cię czytać. Na dodatek całyś i zdrów! Ciumoczmok!! ;]] Ciao Bella!

Dodaj komentarz