Komentarze: 5
z nowosci kinowych
Cold Mountain - Renee jak zwykle urocza, Jude Law jak zwykle "o Jezusie slodki ale on piekny", tylko Nicole wyglada dziwnie staro. co dziwniejsze w miare uplywu "filmowego" czasu robi sie mlodsza. Generalnie film w obrebie swojego gatunku bardzo przyzwoity. chociaz mi by sie marzyl taki transgresywny filmik o wojnie secesyjnej. byloby milo :)
Along came Polly - powtorka z rozrywki, a dokladnie jednego odcinka Przyjaciol, tyle ze zamiast calej szostki mamy jedna Jennifer Aniston osaczona przez Bena Stillera. Bez rewelacji, wystarczy zobaczyc trailler. No chyba, ze ktos obsesyjnie lubi Jennifer. Tak jak ja :)
Jeux d'enfants - zachwycajacy (rez. Yann Samuell). nie wiem czy jest w Polsce, czy mozna sciaganac z sieci i odnalezc napisy, ale warto. estetyka Amelii, poczucie humoru z Fight Clubu i monologii protagonisty w klimacie Trainspotting. do tego rewelacyjni Guillaume Canet i Marion Cotillard a Zazie demonicznie spiewa La vie en rose. mjodzio :)