Archiwum 08 kwietnia 2004


kwi 08 2004 roberto korzeniowski
Komentarze: 0

a jak juz nie zastapie Lesia Czajki w Idolu 4, to moze zastapie Korzeniowskiego na olimpiadzie w Atenach, bo chodzic to ja chyba lubie.
w niedziele wybralem sie na maly spacer, ale bylo tak pieknie (via Appia Antica, kosciolek Quo vadis i rozne dziwne groby) ze tak sobie szedlem i szedlem (opalajac prawy profil i sluchajac skowronkow), a jak w koncu odkrylem dokad doszedlem to sie bardzo zdziwilem.
bo to mniej wiecej jakbym wyruszyl z centrum Warszawy i doszedl do Tarczyna.
sssomebody sssstop meeeee

kubissimo : :
kwi 08 2004 BUONA PASQA!
Komentarze: 6

no wlasnie :)
napisal kubu i pojechal swietowac na dalekie Poludnie.
cium!

kubissimo : :
kwi 08 2004 zemsta golarza Filipa
Komentarze: 0

po umiarkowanie pozytywnych doswiadczeniach z grzywka Borotki moja kariera jako nastepcy Lesia Czajki troszku sie oddalila w niezidentyfikowana przyszlosc
na szczescie znowu wrocilem do krainy wiecznych postrzyzyn i w sobote radosnie ogolilem lepek Alessandro (z klakow o niezidentyfikowanej dlugosci wydziergalem powabne 9 milimetrow), a potem poprawilem to, co Angela zrobila na glowie Fabia.
wszyscy zadowoleni, a ja jestem zdolny i kreatywny i jakby co, to przyjmuje zapisy na lipiec :)

kubissimo : :
kwi 08 2004 PRENDI TUTTO
Komentarze: 2

czyli Bierz wszystko. to tytul wloskiego tlumaczenia Wojny polsko-ruskiej:/
ciekawe czy tlumacz rownie swobodnie potraktowal pazlotko, zamieniajac je na np. confetti :/
w kazdym razie skoro Masloska na caly swiat sprzedaje swoje prawa autorskie, to ja sie juz nie dziwie, ze rzucila pisanine dla PRZEKROJU. i tak ja stac na bardzo duzo pazlotka :)

kubissimo : :
kwi 08 2004 prz_erwa
Komentarze: 0

troche nie mialem jak pisac. bardzo mnie to drazni, bo po jakims czasie noszenia jej w glowie, notka ulega przeterminowaniu i juz mi sie nie chce jej pisac.
i wlasciwie teraz, jak juz usiadlem do komputera, to troche nie wiem co napisac. no bo nic sie nie dzialo.
chodze na zajecia w trybie przesadnym. rozwiniecie: jezeli cos sie dzieje, to dzieje sie po cos. i dlatego przeprowadzam skomplikowane analizy starajac sie doszukac ukrytych znaczen i podtekstow, glownie takich, ktore koncza sie dojsciem do wniosku, ze swiat sugeruje mi, ze dzis lepiej nie isc na zajecia. no i wtedy nie ide :)
poza tym znowu pije duzo kawy. za duzo. i przypomne, ze mowimy o WLOSKIEJ kawie. a potem radosnie nie moge zasnac do 4:30 :/// ciekawe, czy Ella Fitzgerald spiewajac Black Coffee miala na mysli wloskie espresso wypite poznym popoludniem? badz co badz sama przyznaje, ze "haven't slept a wink". niestety wiem za dobrze co to za stan :/
pogoda sie zrobila ladna. wszystko kwitnie* i jest milo. najwyzszy czas zdjac opony zimowe i zlozyc klapki :DDD

____________________
* w lutym kwitly stokrotki. na poczatku kwietnia mamy piekne maki i paki bzu, ktore lada moment eksploduja. przy takim przyspieszeniu to w czerwcu chyba bedziemy ubierac choinki :/

kubissimo : :